Rekolekcje Grupy Modlitewnej „Słudzy Wody Żywej” w Dursztynie 10-12.11.2023 r.
W dniach 10 – 12 listopada 2023 r. uczestniczyliśmy w rekolekcjach „Więzy duchowe. Uzdrowienie relacji” w Franciszkańskim Ośrodku Rekolekcyjnym w Dursztynie – w najładniejszej ze względu na swoje położenie wsi polskiego Spisza, u podnóża góry Żar. Rekolekcje rozpoczęliśmy w piątek 10 listopada kolacją, a potem wzięliśmy udział w Eucharystii z modlitwą wstawienniczą o uzdrowienie. W czasie tej piątkowej Eucharystii, ojciec Pacyfik Iwaszko, który prowadził rekolekcje, przybliżył nam temat, który mieliśmy zgłębiać.
Tematem rekolekcji były „Dobre i złe więzy”. Temat podzielony został na kilka konferencji:
W pierwszej konferencji rozpoczęliśmy fragmentem 11 rozdziału z Księgi Ozeasza – O wielkiej miłości Boga: „Pociągałem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości” /Oz 11, 4/. My cały czas uczymy się miłości. Tam są więzy dobre i zdrowe relacje, gdzie jest wolność. Relacje złe: druga osoba jest manipulowana.
Relacja Maryja – Jezus: Maryja miała ogromne zaufanie do Boga, od początku skoncentrowana była na Jezusie, chciała wypełnić wolę Bożą do końca. Maryja, gdy idzie do Elżbiety – zanosi tam Boga, zanosi tam radość. Postawa Maryi w całym swym życiu jest pełna radości. Gdy rodzi się Jezus, cała jest skupiona na Jezusie: karmi Go, troszczy się o Niego, wychowuje. Gdy Jezus jest dorosły – Maryja przyjmuje rolę uczennicy. Gdy brakuje wina na weselu, Ona pierwsza zauważa potrzeby innych, szuka dobra dla innych ludzi. Maryja mądrze kocha Jezusa, pozwala Mu, żeby żył swoim życiem, żeby wypełniał wolę Ojca.
Zdrowe relacje są tam, gdzie ludzie nie są skoncentrowani na sobie.
Zdrowe i złe więzy są na różnych poziomach:
Więzy na poziomie ludzkim (fizycznym) – związanie się jakąś umową, np. pracy, kredytu. Na poziomie emocjonalnym: więzy zdrowe (Jezus – Maryja), więzy złe (związki partnerskie, wykorzystywanie jednej osoby przez drugą).
Więzy na poziomie duchowym – mogą być zarówno dobre, jak i złe. Niektóre osoby rozwiązują swoje potrzeby kosztem innych, wykorzystują drugie osoby. Tam, gdzie jest przymus, przemoc – tam są złe relacje. Tam, gdzie jest wolność – tam jest ogromna miłość, ocean miłości.
Więzy na poziomie umysłu: ktoś nami rządzi. Więzy na poziomie serca: zauważamy potrzeby innych ludzi (tak jak Maryj), nie mamy żalu, nie narzekamy.
W drugiej konferencji tego dnia ojciec Pacyfik rozwinął temat zniewolenia człowieka, które bierze się ze złych relacji z innymi osobami, z toksycznych więzów. Takie złe więzy tworzą toksyczni ludzie, którzy są prawdziwymi manipulantami. Manipulant używa czterech sznurków:
- Uwodzenie (kusi obietnicami)
- Uzależnienie (owija ofiarę wokół siebie)
- Zastraszanie (ukazuje swoje prawdziwe oblicze)
- Obwinianie (za całe zło, manipulant zrzuca odpowiedzialność na ofiarę)
W trzeciej konferencji ojciec Pacyfik przybliżył nam „Stare Przymierze” – umowy zawierane między Bogiem a człowiekiem (Bóg błogosławi człowiekowi a człowiek wiernie wypełnia przykazania Boże).
- Przymierze Boga z Noem /Rdz. 9, 1-17/.
- Przymierze Boga z Abrahamem /Rdz. 17/.
- Przymierze z całym narodem izraelskim za czasów Mojżesza /Pwt. 28/.
- Przymierze Boga z królem Dawidem /2 Sm 7, 12-13/.
Wielokrotnie zdarzało się, że naród izraelski łamał słowa przymierza, stąd też przymierza były odnawiane. Ostateczne przymierze, nierozerwalne przymierze, wieczne przymierze, to przymierze z Chrystusem, którego panowanie nie będzie miało końca.
W sobotę, po obiedzie wybraliśmy się na spacer, na którym podziwialiśmy od południa panoramę Tatr, a od północy pasmo Gorców. Słuchaliśmy też jak modli się cała przyroda: drzewa – szumem liści, ptaki – śpiewem, krowy łaciate biało-czerwone – delikatnym muczeniem i odczuwaliśmy w tym momencie, że jesteśmy napełnieni Bożą miłością. O 15.00 koronką do Miłosierdzia Bożego uczciliśmy mękę Pana Jezusa. W czasie Ofiary Eucharystycznej, ewangeliczna opowieść o mamonie przypomniała nam o naprawieniu relacji: Pamiętajmy o prostym słowie „przepraszam”, które jest formą pokory i dbajmy o to, by to słowo nie zniknęło z naszego życia. Uczmy się porozumiewać bez przemocy, bez oceny. Nie oceniajmy, tylko opisujmy wydarzenie, zachowanie człowieka. Tam, gdzie nie ma oceny – są zdrowe relacje z drugim człowiekiem. W uzdrowieniu relacji ważne jest przeproszenie, ale również ważne przebaczenie. Przebaczamy osobie, która nas dotknęła, ale też trzeba przebaczyć w sercu sobie. W naprawieniu relacji z pewnością pomoże nam Jezus, tylko musimy chcieć być blisko Niego.
11 listopada to Święto Niepodległości w naszym kraju, dlatego w tym dniu, rozważając radosne tajemnice różańca świętego wypraszaliśmy u Matki Bożej potrzebne łaski i błogosławieństwo Boże dla naszej Ojczyzny. Sobotni wieczór to również długie chwile spędzone z Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie. Od 19.00 do 21.00 adorowaliśmy Pana Jezusa w ciszy, a potem do 22.00 wielbiliśmy Pana i oddawaliśmy Mu chwałę słowem i pieśnią: Jestem tu, by wielbić, by oddawać chwałę. Jestem tu by wyznać: To mój Bóg…
Temat niedzielnej konferencji to „Nowe Przymierze” – przymierze trwałe, wieczne, przymierze z Chrystusem. Pan Jezus sam z siebie składa ofiarę za całą ludzkość. Jego ofiara jest zapłatą za odkupienie człowieka. Niesienie krzyża to jest wypełnienie woli Ojca. Pan Jezus wziął swój krzyż i wypełnił wolę Ojca. Gdy my przyjmujemy cierpienie, to również wypełniamy wolę Bożą, zmieniamy się, oczyszczamy, wchodzimy w stan łaski, wtedy w naszym sercu obecny jest Pan Bóg, wtedy nasze serce wypełnione jest miłością.
O jaką miłość chodzi?
Chodzi o taką miłość, o której mówi św. Paweł w 13 rozdziale 1 Listu do Koryntian. Chodzi o prawdziwą miłość, która nikogo nie ocenia, nie potępia, nie myśli o sobie, zauważa potrzeby innych ludzi. Taka miłość ma źródło w Bogu i jest najcenniejszym skarbem na tym świecie.
Trzy elementy przejawów miłości Bożej:
1.Uśmiech na twarzy (radość w sercu)
2. Dobre słowo, które niesie pocieszenie i pokrzepienie
3. Ręce chętne pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebują.
Rekolekcje zakończyliśmy Ucztą Eucharystyczną, w czasie której ojciec Pacyfik jeszcze raz przypomniał nam o wielkiej miłości Boga do człowieka. Miłość, którą daje nam Pan Jezus uzdalnia nas do służenia innym. Nawiązując do ewangelicznej opowieści o 5 nierozsądnych i 5 roztropnych kobietach, ojciec Pacyfik podkreślił dużą rolę mądrości w naszym życiu. Mądrość pozwala nam łatwiej wejść w relację z Panem Jezusem. Mądrość pokazuje jak żyć. Potrzeba nam dużo mądrości, żeby przyjąć Bożą miłość, dzięki której możemy doświadczyć obecności Boga w naszym życiu.
Żal odjeżdżać. To były nasze trzy dni, które spędziliśmy w wyjątkowym, cichym, spokojnym i urokliwym miejscu. Odpoczęliśmy i trzeba przyznać, że był to odpoczynek dla ciała i ducha.
Anna Kłosowska